Antoni Krakowski

Nasz synek przyszedł na świat jako skrajny wcześniak w 23. tygodniu ciąży. To cud, że jest dzisiaj z nami. Cud, za który dziękujemy każdego dnia. Mimo wielu problemów zdrowotnych, z jakimi boryka się Antoś, wiemy jedno – nigdy się nie poddamy! Synek jest dla nas wszystkim i każdego dnia będziemy walczyć o to, by mógł mieć szczęśliwe życie…

Antoś cierpi na dysplazję oskrzelowo-płucną, czterokończynowe porażenie mózgowe, ma zdiagnozowany niedorozwój móżdżku oraz opóźnienie w rozwoju. Synek nie chodzi, nie potrafi samodzielnie siedzieć, z trudem wypowiada zaledwie kilka słów. Mimo to, jest najbardziej pogodnym dzieckiem jakie znamy. Jego uśmiech to nasz największy skarb!

Naszą codzienność wypełnia rehabilitacja, często ciężka, będąca ponad siły Antka. Co pięć miesięcy Antoś poddawany jest bolesnym zabiegom ostrzykiwania toksyną botulinową. To jedyny sposób na rozluźnienie spiętych mięśni, który przynosi ulgę w codziennym życiu małego Wojownika. Patrzenie na cierpienie dziecka to największy ból, jaki może odczuwać rodzic. Ale to jedyny sposób, by życie naszego syna było choć trochę lżejsze.

Najbardziej na świecie marzymy o tym, by przyszłość Antosia była bezpieczna i pozbawiona bólu. Niestety leczenie i rehabilitacja synka generują ogromne koszty. Koszty, z którymi nie jesteśmy w stanie sobie poradzić… Dlatego nie pozostaje nam nic innego, jak prosić o pomoc. Błagamy Was ze wszystkich sił, pomóżcie nam zapewnić Antkowi rehabilitację, której tak bardzo potrzebuje. To jedyna szansa, by ocalić go przed nieustannym cierpieniem!

Rodzice

Zebrane środki przeznaczymy na: rehabilitację, leki, diagnostykę.

Strona www: http://www.nadziejadladzieci.pl/antek