Mam na imię Julia, urodziłam się w 2005 roku i właśnie wchodzę w życie.
Mieszkam we Wrocławiu i uczę się w Liceum Ogólnokształcącym nr VII na profilu biol -chem -mat. Chciałam zostać fizjoterapeutką i pomagać innym, ale teraz sama potrzebuję pomocy.
Byłam bardzo aktywną fizycznie osobą. Był balet, jazda konna, taniec towarzyski. Moją największą pasją jest taniec. Tańczyłam przez 12 lat i nigdy nie wyobrażałam sobie życia bez tańca.
A teraz choroba mi to uniemożliwiła. Wydawałoby się, że problem leży bezpośrednio w kończynie górnej, bo to w niej odczuwam najwięcej objawów. Ale ciało człowieka, to 1000 zależności. Jeden element psując się, ciągnie w dół prace pozostałych. Nie zawsze objawy znajdują się tam, gdzie problem.
Są momenty, kiedy ból nasila się do tego stopnia, że muszę się położyć i nie ruszać, żeby go opanować. W takich sytuacjach najlepiej byłoby nie oddychać, ale jest to niemożliwe, a każdy głębszy oddech powoduje nasilenie objawów.
Niestety na to nie ma leku. Próbowałam już wielu tabletek przeciwbólowych, żeby sobie ulżyć, choć na chwilę, ale nic nie pomaga. Odwiedziłam mnóstwo lekarzy w Polsce, którzy mogliby mi pomóc.
Przypadek ciekawy, złożony i trudny – mówią, a fizjoterapeuci rozkładają ręce i nie mają już pomysłów, co dalej robić.
Przeszłam wiele badań, a W listopadzie 2021 usunięto mi część pierwszego żebra. Później rozpoczęła się trudna i bolesna rehabilitacja. Niestety stan mojego zdrowia nie ulegał poprawie.
Ciągle towarzyszy mi objawy: sinienie ręki, drętwienie, mrowienie, ból całej kończyny górnej, następnie doszedł ból nad obojczykiem promieniujący do szyi, zmiana czucia, osłabienie kończyny. To bardzo złożony problem. Fizjoterapeuci są bezradni a lekarze mają przeróżne opinie i każdy ma inny pomysł na operację.
Kolejne badania wykazywały, że moje nerwy na poziomie korzeni C8-Th1 i na poziomie pęczka przyśrodkowego splotu ramiennego są częściowo uszkodzone. Dodatkowo miałam cechy cieśni nadgarstka. Pod obojczykiem przeskakiwał mi pęczek naczyniowo-nerwowy. W tomografii widoczne były dość duże jak na moją małą budowę klatki piersiowej zwapnienia i pozostałe kikuty 1 żebra. W badaniu angiologicznym widać było zwężone światło w żyle i tętnicy. Każde ćwiczenie czy ingerencja w ten obszar pogarszała stan, drażniła nerwy.
Dnia 29.07.2022 przeszłam drugą operację w klinice w Poznaniu.
Niestety dotychczas nie widać postępów leczenia, poprawiło się jedynie ukrwienie ręki. Nadal nie mogę wykonywać wielu czynności. Nawet napisanie dwóch zdań prowokuje dolegliwości.
Cierpię na chroniczny ból przewlekły, a tabletki nie pomagają.
Zebrane środki przeznaczę na rehabilitację, zakup leków, kolejne konsultacje.
Bardzo proszę o pomoc.
Zebrane środki przeznaczymy na: leczenie i konsultacje lekarskie, rehabilitację, zakup leków
Strona www: https://www.otwarteramiona.pl/podopieczni/graczyk-julia/
Pomóż zbieraćSerwis fanimani.pl prowadzony jest od 2014 roku przez Fundację FaniMani (OPP). Naszą misją jest wspieranie organizacji społecznych w zbieraniu funduszy na ważne cele. Zobacz wszystkie narzędzia FaniMani dla NGO
Potrzebujesz pomocy? Wejdź na fanimani.pl/pomoc