7 sierpnia 2004 roku urodziła się nasza Córka, niestety przedwcześnie a na dodatek z niedotlenieniem okołoporodowym. W pierwszych tygodniach życia została zdiagnozowana u niej pylorostenoza. Do dnia dzisiejszego Martyna ani razu nie osiągnęła 3 centyla na siatce centylowej. Jest dużo poniżej niej z powodu niedoczynności przysadki samotropinowej.
Ponad to wielokrotne pobyty w szpitalach w wyniku nawracających zapaleń płuc, oskrzeli, omdleń, dwukrotne wstrząśnienia mózgu.
W wielu 8 lat miała założone tuby w uszach, ponieważ stwierdzono niedosłuch. Przy okazji usunięto migdałki, bo anginom nie było końca. Podczas tego pobytu w szpitalu nasz lekarz prowadzący zasugerował, że Martyna może mieć też problemy neurologiczne. Po kilku wizytach u neurologa i licznych badaniach potwierdziły się przypuszczenia lekarza. Kolejna jednostka chorobowa- Syndrome Tourette'a.
Najgorsze jednak było jeszcze przed nami. Martyna wpadła w silną depresję. Zaczęła się samookaleczać. Dwukrotnie podjęła próby samobójcze. Wielomiesięczne pobyty w szpitalu, psychoterapia indywidualna, psychoterapia systemowa i ustawienie leczenia farmakologicznego przyniosły chwilową poprawę. Jednak choroba afektywna dwubiegunowa (ChAD) potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie. Leki, które obecnie przyjmuje niestety nie są refundowane ze względu na jej niepełnoletność. Każdorazowe wykupienie leków dla naszej Córki w aptece, to koszt ponad 300 zł. Dodatkowo każda wizyta u psychiatry kosztuje nas 180 zł. Ubolewamy bardzo, ale w wyniku braków środków finansowych musieliśmy zrezygnować z psychoterapii: indywidualnej i systemowej. Co niestety nie wpływa dobrze na zdrowie Martyny.
W naszej czteroosobowej rodzinie pracuje jedynie mąż. Ja w styczniu 2017 byłam zmuszona zrezygnować z pracy zarobkowej, aby mieć Córkę pod ciągłą opieką.
Od 5 lat Martyna ma orzeczenia o nauczaniu indywidualnym.
W wyniku lęków społecznych nie integruje się z rówieśnikami w szkole. Ma ogromne problemy, aby odnaleźć się w większej grupie, a poprzez silnie zaniżoną samoocenę, nie akceptuje swojego wyglądu. Od 6 lat ma zaburzenia odżywiania i tak na przemian anoreksja z bulimią.
Martyna nauczyła się już uśmiechać, tym samym ukrywać swoje problemy przed światem. Ale wciąż ma ogromne problemy, aby odnaleźć się w grupie rówieśniczej. Społecznie funkcjonuje bardzo słabo. Jak już wspomniałam, nasza Córka ma silnie zaniżoną samoocenę, nie akceptuje swojego wyglądu. Te wszystkie kolczyki, to jej maska, rodzaj ubrania. Poszukuje samej siebie w Cosplay, uwielbia oglądać anime i czytać mangi, pięknie rysuje. Od dwóch lat uczy się samodzielnie języka japońskiego. Właśnie to daje Jej siłę i chęć do życia.
Niestety czasami spotykamy się z niezrozumieniem innych ludzi. Wtedy słyszymy "Patrząc na Martynę nie widać, aby była chora!"
A przecież są choroby, których nie widać na pierwszy rzut oka.
I właśnie takim osobom jest o wiele trudniej pozyskać wsparcie finansowe na leczenie.
Państwa pomoc, chociażby poprzez wpłatę tej symbolicznej złotówki, przybliży nas do celu i zapewni Martynie odpowiednią terapię oraz leczenie.
Nie chcemy stracić naszego dziecka!💔
Pamiętajcie nasi Kochani Darczyńcy, nie zawsze widać chorobę...
Wdzięczni za poświęcony czas i za każdy, nawet najmniejszy datek.
Rodzice Martyny.
Zebrane środki przeznaczymy na: Wielopoziomową rehabilitację
Strona www: https://sercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/martyna-ostalowska
Pomóż zbieraćThe fanimani.pl website has been run since 2014 by the FaniMani Foundation (OPP). Our mission is to support community organisations in raising funds for important causes. See all FaniMani tools for NGOs
Do you need help? go to fanimani.pl/pomoc