Powiedzieć, że jest źle to jak nie powiedzieć nic!
Moja córeczka cierpi niewyobrażalnie żyjąc z wyrokiem nieustającego bólu i postępującego paraliżu. Los doświadcza ją bardzo okrutnie. Oliwia choruje na mózgowe porażenie dziecięce i jamistość rdzenia kręgowego. To schorzenie nerwowo-mięśniowe. Choroba odbiera jej całkowicie siły i skazała Oliwkę na wózek inwalidzki. Moje dziecko nie ma już nawet siły przekręcić się na bok leżąc.
Kiedy wzrasta ciśnienie mózgowo-rdzeniowe córka krzyczy z bólu w poduszkę, a ja bezgłośnie w sobie. Ból głowy i kręgosłupa jest wtedy tak silny, że nie jest w stanie funkcjonować. Pojawia się nadwrażliwość na dźwięki, światłowstręt i wymioty. Po ogromnych dawkach leków zasypia wtedy w zaciemnionym pokoju. Są chwilę kiedy razem płaczemy z bezradności.
Ile może znieść ta dziewczynka? Oliwka choruje także na wielotorbielowatość. W jej ciele tworzą się guzy, których jest coraz więcej. Nawet w głowie! Atakują też brzuch i kręgosłup. Lekarze podczas ostatniej hospitalizacji wycięli jajnik z guzem o wielkości 8 cm. Pobrano także materiały do badań. Zrobili wszystko, aby uratować drugi jajnik oraz macicę i nie wprowadzać terapii hormonalnej.
U córki pojawiły się problemy z oddawaniem moczu, który w efekcie zalega w nerkach. Drżymy ze strachu, iż wrócą problemy sprzed 5 lat, kiedy to Oliwia straciła czucie i nie mogła sygnalizować potrzeb fizjologicznych. Dla dorastającej dziewczynki to DRAMAT!
Podczas badań lekarze odkryli, w jej ciele TĘTNIAKA AORTY, który cały czas rośnie. To jak tykająca bomba.
Moje dziecko jest nieuleczalnie chore, w bólu, a ja jestem całkowicie bezradna. Choć córka jest dzielna, to kiedy przychodź noc, przeżywamy prawdziwy koszmar. Bolą nóżki, plecy. Masuje, tulę, a moje matczyne serce pęka na kawałki. Wycieram łzy dziecka, szepczę, że będzie lepiej. I co rano stajemy do walki o kolejny dzień. Choroba postępuje z dnia na dzień w zastraszającym tempie. W 2023 zdiagnozowano zanik tkanek kostnych.
Oliwka cudem uniknęła amputacji nóg, w których już traciła czucie. Przeszła dwie poważne transplantacje. Przeszczepiono tkanki z biodra do nóg. Na dzień dzisiejszy stan jest dramatyczny. TĘTNIAK rośnie, paraliż postępuje, codzienny nieludzki ból.
Czy wyczerpaliśmy już limit nieszczęść?
Jesteśmy zdani na dobroć ludzkich serc. Waszą chwilę uwagi, cenną złotówkę o którą tak bardzo proszę. W środku powoli tracę nadzieję, ale na szali jest życie mojego dziecka. Nie mogę się poddać. Będę wdzięczna za każdą pomoc.
Marzena - mama Oliwki
Zebrane środki przeznaczymy na: dalsze leczenie, leki, rehabilitację.
Strona www: http://www.nadziejadladzieci.pl/oliwia-nowicka
Pomóż zbieraćSerwis fanimani.pl prowadzony jest od 2014 roku przez Fundację FaniMani (OPP). Naszą misją jest wspieranie organizacji społecznych w zbieraniu funduszy na ważne cele. Zobacz wszystkie narzędzia FaniMani dla NGO
Potrzebujesz pomocy? Wejdź na fanimani.pl/pomoc