15 sierpnia 2020 r. Andrzej przeszedł rozległy niedokrwienny udar mózgu, wtórnie ukrwotoczniony, wywołany przez zator tętnicy środkowej mózgu. Wdrożono u niego leczenie trombolityczne, a następnie zabieg trombektomii mechanicznej – dzięki czemu udrożniono tętnice. W drugiej dobie po zabiegu pojawił się rozległy obrzęk prawej półkuli mózgowej. Wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej dwa tygodnie walczył o życie. Walkę wygrał. Długi czas niedotlenienia mózgu poczynił jednak ogromne szkody w organizmie męża. Głęboki niedowład lewostronny, zaburzone funkcje poznawcze, zaburzone lewostronne widzenie. Rokowania lekarzy niemal pozbawiły nas nadziei na to, że będzie kiedyś chodził, ale nie zamierzaliśmy się poddać.
Po opuszczeniu oddziału neurologii został przewieziony na oddział rehabilitacyjny, i od tego momentu rozpoczęła się walka o zdrowie i powrót do sprawności. Możliwe to było również dzięki pomocy rodziny, znajomych i ludzi dobrej woli, za co dziękujemy z całego serca.
Trzymiesięczna, intensywna rehabilitacja i silna wola Andrzeja do tego aby chodzić, poczęły przynosić rezultaty – zaczął stawiać pierwsze kroki i pokonywać (choć krótkie) odległości. Spełniło się pierwsze jego marzenie.
Proces odzyskiwania zdrowia i sprawności wymaga czasu, cierpliwości i ciężkiej pracy, dlatego też, po powrocie do domu kontynuował żmudną, długotrwałą i kosztowną rehabilitację.
17 marca 2021 r. zdiagnozowano u Andrzeja padaczkę, która jest następstwem zmian w prawej półkuli po udarze. Spowodowała ona pogorszenie się ogólnego funkcjonowania, zniszczyła po części to co zdołał wypracować i przerwała proces rehabilitacji. Okazało się, że to nie był koniec problemów zdrowotnych. Zapalenie rwy kulszowej i zatrucie organizmu lekami przeciwbólowymi było długim okresem bólu i cierpienia.
„Nigdy nie wiesz, jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz” Bob Marley. Słowa te odzwierciedlają to, co wydarzyło się po czasie bardzo dla Andrzeja i jego rodziny.
Tylko wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne, na których rehabilitacja jest intensywna oraz wielokierunkowa to szansa dla Andrzeja aby nadal mógł robić postępy i wracać do sprawności sprzed zdarzenia. Między turnusami ćwiczy w domu z rehabilitantem i neurologopedą. Od udaru minęło już ponad 2,5 roku i mimo wielu trudności Andrzej zrobił ogromne postępy, choć nadal jest osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji.
Dziękujemy za Wasze wsparcie w walce Andrzeja o samodzielność i powrót do zdrowia.
Zebrane środki przeznaczymy na: leczenie i rehabilitację
Pomóż zbieraćSerwis fanimani.pl prowadzony jest od 2014 roku przez Fundację FaniMani (OPP). Naszą misją jest wspieranie organizacji społecznych w zbieraniu funduszy na ważne cele. Zobacz wszystkie narzędzia FaniMani dla NGO
Potrzebujesz pomocy? Wejdź na fanimani.pl/pomoc