15 minut na granicy życia i śmierci - to wystarczyło, by mój synek stracił to, co najcenniejsze - szansę na normalną przyszłość... Jakub urodził się w ciężkiej zamartwicy. Tylko dzięki szybkiej akcji reanimacyjnej jest dziś z nami. Od urodzenia lekarze mówili, że synek będzie niczym roślinka - nie będzie siedział, chodził, mówił, przełykał, że nie będzie z nim kontaktu - każdego dnia udowadniamy, że byli w błędzie! Dzięki intensywnej rehabilitacji Kuba po prostu żyje, a nie wegetuje, jak mi zapowiadano. Nie jest jednak zdrowy i nigdy nie będzie. My jednak skupiamy się na pokonywaniu małych, codziennych przeszkód, które piętrzy przed nami choroba, ale dzięki systematycznej pracy Jakub uczy się nowych umiejętności. Synek potrafi już samodzielnie siedzieć bez podparcia, przemieszczać się na wózku, komunikuje się z otoczeniem i bardzo lubi się uczyć, a także potrafi przejść niewielkie odległości z pomocą innej osoby. Jednak do chodzenia przed nim jeszcze długa droga. Aby móc samodzielnie chodzić, synek musi wzmocnić mięśnie oraz nauczyć się utrzymywać równowagę, a co najważniejsze zmniejszyć napięcie mięśniowe w niektórych partiach ciała. Turnusy rehabilitacyjne to dla niego optymalne rozwiązanie, gdyż zajęcia są ukierunkowane nie tylko na pracę, ale również na masaż i wyciszenie, a ich duża ilość powoduje, że po powrocie z tak intensywnej rehabilitacji synek ma lepsze napięcie mięśniowe i spastyka nie dokucza mu tak bardzo. Marzymy o tym, by synek skorzystał z turnusu rehabilitacyjnego, bo jest on mu bardzo pomocny, ale nie jesteśmy w stanie mu go zapewnić. Opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem jest niezwykle kosztowna, dlatego bardzo prosimy o pomoc.
Zebrane środki przeznaczymy na: Rehabilitację, leczenie, sprzęty i turnusy rehabilitacyjne.
Pomóż zbieraćSerwis fanimani.pl prowadzony jest od 2014 roku przez Fundację FaniMani (OPP). Naszą misją jest wspieranie organizacji społecznych w zbieraniu funduszy na ważne cele. Zobacz wszystkie narzędzia FaniMani dla NGO
Potrzebujesz pomocy? Wejdź na fanimani.pl/pomoc