Historia życia Jana Tomaszewskiego opowiedziana przez jego dzielną i kochającą mamę Elżbietę, która niestrudzenie szuka pomocy dla swojego syna.
„Mojego syna urodziłam mając 37 lat. Jest on drugim dzieckiem. Mam też córkę Marysię o 3 lata starszą. Mieszkaliśmy wtedy we Wrocławiu w małym mieszkaniu.
Ciąża przebiegała z różnymi trudnościami, a w końcowej fazie była zagrożona. Janek urodził się poprzez cesarskie cięcie 7 grudnia 2010 roku, dokładnie w terminie ( 10 pkt. Abgar). Szybko nauczył się ssać pierś i pięknie przybierał na wadze. Dość szybko zarosło mu ciemiączko ( ok. 5 miesiąca ) jednak w wywiadzie neurolog uznał, że chłopiec rozwija się prawidłowo.
Był bacznym obserwatorem, długo nie mówił. Mając 2 latka rozpoczął w Promyku Słońca we Wrocławiu terapię u neurologopedy. Porozumiewał się za pomocą gestów i krótkich słów. Swoją edukację rozpoczął jako 2,5 latek w żłobku integracyjnym we Wrocławiu. Chodził krótko, ponieważ przydarzył mu się incydent szpitalny (ostre zapalenie ucha, zakażenie Clostridium difficile).
Już jako 3 latek rozpoczął edukację przedszkolną w tym samym przedszkolu co siostra Marysia. Znał tylko kilka słów, korzystał z toalety i samodzielnie jadł. Dopiero pod koniec roku szkolnego wypowiedział słowo MAMA oraz zaczął tworzyć pierwsze krótkie zdania. Był to czas rozłąki rodziny, mąż zaczął budowę domu w okolicach Świdnicy. Chciał przeprowadzić się na wieś blisko rodziców.
Janek miał słabe więzi z ojcem, dużo czasu spędzał ze mną. W wieku 4 lat przeprowadziliśmy się na krótki czas do rodziców mojego męża. Chcieliśmy, aby Marysia już rozpoczęła pierwszą klasę w nowej szkole. Przeprowadzka do nowego domu przedłużała się, a my spaliśmy w jednym pokoju. Dzieci tęskniły już za swoimi upragnionymi pokojami i chciały przeprowadzki. Zaczęły się pojawiać napięcia między nami rodzicami. Brak jedności powodował różne lęki Janka. Bał się spać sam i pragnął zawsze towarzystwa. Cały czas miał terapię logopedyczną oraz liczne zajęcia dodatkowe.
Nasza sytuacja małżeńska niestety rozpadła się. Gdy Janek miał 5 lat, ja z dziećmi przeprowadziłam się do niedokończonego domu, mąż został u rodziców. Pierwsze trudności Janka z rzeczywistością pojawiły się w drugiej klasie. Zaczęły pojawiać się problemy z koncentracją uwagi, skupieniem oraz szybkością pisania. Był często zdenerwowany i wybuchowy, dalej towarzyszyły mu lęki i nie chciał spać sam. Szukałam pomocy u psychologa, rozpoczął terapię.
Na początku trzeciej klasy zaczęłam diagnozować go w kierunku autyzmu. Już wcześniej otrzymał orzeczenie o niepełnosprawności od 7 roku życia ze względu na nieharmonijny rozwój oraz brak wygaszenia odruchów pierwotnych ( uczestniczył w terapii Sally Godard).
Pod koniec trzeciej klasy Janek otrzymał orzeczenie o kształceniu specjalnym ( Autyzm dziecięcy , zespól hiperkinetyczny ). Ta informacja ostatecznie skłoniła mnie do przeprowadzki wraz z dziećmi do Świdnicy, aby umożliwić synowi naukę w szkole integracyjnej. Od roku mieszkamy w Świdnicy w wynajmowanym mieszkaniu przy znikomym wsparciu finansowym męża. Niestety późna diagnoza Janka i liczne trudności w funkcjonowaniu wymagają wzmożonej terapii ( TUS – terapii umiejętności społecznych).
Janek od kilku lat z powodzeniem trenuje koszykówkę, spotkał się też z carlingiem. Jednak największym jego „konikiem” jest programowanie i praca na komputerze oraz w przestrzeni internetowej.
Niestety w obecnej sytuacji trudno podjąć mi pracę zawodową, dodatkowo u córki pojawił się umiarkowany incydent depresji. Dzieci są pod stałą opieką poradni psychiatrycznej w Wałbrzychu.
Mając na uwadze społeczny rozwój Janka chciałabym wspierać go i umożliwić mu dobry kierunek wzrostu pod okiem psychologa – mężczyzny. Niestety moja sytuacja finansowa jest niewystarczająca, aby opłacać terapię dzieci bez wsparcia rodziny i przyjaciół.
Jest też możliwość wyjazdu na turnus rehabilitacyjny z dofinansowaniem, ale koszt przerasta mnie również finansowo.
Proszę o pomoc, aby ustabilizować obecną nową dla mnie i trudną dla dzieci sytuację. Chciałabym spokojnie podjąć pracę zawodową, bez uszczerbku na rozwój Janka”.
Z wyrazami szacunku Elżbieta Tomaszewska
Nasz Podopieczny Janek potrzebuje wszechstronnej i długoterminowej pomocy, i wsparcia specjalistów, aby mógł nauczyć się prawidłowo funkcjonować w domu i szkole, wśród kolegów i koleżanek oraz w codziennym życiu. Wymaga wsparcia psychologicznego i psychiatrycznego, socjoterapii, konsultacji i terapii z logopedą i neurologopedą. W niedalekiej przyszłości potrzebował będzie pomocy i wsparcia w budowaniu własnej ścieżki edukacyjno – zawodowej z uwzględnieniem jego indywidualnych możliwości i potrzeb bazujących na mocnych stronach i potencjale dziecka.
Pomocy, wsparcia i poradnictwa potrzebuje jego najbliższa rodzina zwłaszcza mam i siostra, by zrozumieć świat dziecka z autyzmem i lepiej się z nim komunikować.
Zebrane środki przeznaczymy na: leczenie, terapię, wsparcie specjalistw, opiekę, poprawę warunków scjalno-bytowych
Strona www: https://blizejsiebie.org.pl/podopieczni/jan/
Pomóż zbieraćThe fanimani.pl website has been run since 2014 by the FaniMani Foundation (OPP). Our mission is to support community organisations in raising funds for important causes. See all FaniMani tools for NGOs
Do you need help? go to fanimani.pl/pomoc