Tomek urodził się 13.10.1982 roku. Ciąża mamy Tomka przebiegała prawidłowo. Na tamte czasy nie było mowy o badaniach prenatalnych czy USG. Nikt nie przypuszczał, że Tomek od pierwszego dnia swojego życia będzie musiał o nie walczyć. Lekarze twierdzili że nie przeżyje nawet dwóch miesięcy życia. Brzmiało to jak wyrok! Dziś Tomek ma 33 lata.
Tomek choruje na bardzo rzadką chorobę genetyczną: Wrodzoną łamliwość kości typu III.
Jego choroba charakteryzuje się:
-niskim wzrostem ( Tomek mierzy 100cm) ,licznymi złamaniami całego ciała do których doszło już w trakcie życia płodowego,
-deformacją kręgosłupa spowodowanego poprzez liczne złamania i pęknięcia kręgów, duże osłabienie siły mięśniowej ( Tomek jeździ na wózku)
-postępująca osteopenia, postępujące deformacje kośćca
Nie wolno czekać aż objawy choroby miną same – ponieważ nie znikną. Niestety jeszcze nie opracowano skutecznych metod leczenia przyczynowego, dlatego pozostają tylko objawowe metody leczenia.
Pierwszą z ważniejszych jest leczenie ortopedyczne polegające na korekcji szkieletu
i stabilizacji kości, zaopatrywaniu złamań zespoleniami, drutami, prętami stabilizującymi,
a także wprowadzanie prętów teleskopowych (czyli wydłużalnych) oraz unieruchamianie opatrunkami gipsowymi. Bardzo ważnym elementem leczenia jest regularna rehabilitacja ruchowa. Ruch pozwala na wzmocnienie mięśni, po to by one stanowiły swego rodzaju stabilizację i ochronę dla kości. Aby wiedzieć jak ćwiczyć niezbędna jest porada
u wykwalifikowanego fizjoterapeuty i lekarza specjalisty rehabilitacji medycznej.
Nasz podopieczny jest bardzo pogodnym i radosnym człowiekiem. Mieszka w małej wiosce Niepruszewo. Jedną z niewielu rozrywek jakie dostarcza mu życie to spacer nad jezioro wózkiem nieprzystosowanym do samodzielnej jazdy, w związku z czym jest kompletnie uzależniony od znajomych i rodziców. Wózek inwalidzki jest zepsuty– padły akumulatory, które bardzo często nie pozwalają mu wrócić z powrotem do domu. Nie działa joystick, a pojazd jest za ciasny. Koszt nowego wózka to kilkanaście tysięcy. Tomek codziennie zmaga się z bólem, mimo to nie poddaje się i udowadnia wszystkim, że jego choroba to nie przeszkoda do realizowania swoich pasji i marzeń. Jedną z nich jest kibicowanie swojej ulubionej drużynie FC Barcelona.
Największym problemem Tomka są finanse. Biorąc pod uwagę, że rodzice podopiecznego również chorują, utrzymując się z renty opiekuńczo pielęgnacyjnej. Rehabilitacja, dojazdy oraz sprzęty przekraczają możliwości finansowe rodziny.
W imieniu rodziców zwracamy się z ogromnym apelem do ludzi wielkiego serca o wsparcie
i pomoc finansową. Rodzice Tomka marzą o wysłaniu go na turnus rehabilitacyjny gdzie koszt jednego wynosi 4100 zł. Jest wiele miejsc i ośrodków do których ludzie z takimi schorzeniami powinni uczęszczać, ale wszędzie słyszy się nieracjonalne kwoty.
Bardzo prosimy o pomoc w walce z chorobą naszego syna Tomka, która pociąga za sobą szereg wydatków na leczenie, rehabilitację, sprzęt i zaspokajanie potrzeb naszego dziecka.
Błagamy o pomoc! Każdy grosz jest ważny! Każde słowo otuchy!
Z góry dziękujemy wszystkim darczyńcom,
Rodzice Tomka
Strona www: https://fundacjaczerwoneserduszko.pl/nasi-podopieczni/tomek
Pomóż zbieraćSerwis fanimani.pl prowadzony jest od 2014 roku przez Fundację FaniMani (OPP). Naszą misją jest wspieranie organizacji społecznych w zbieraniu funduszy na ważne cele. Zobacz wszystkie narzędzia FaniMani dla NGO
Potrzebujesz pomocy? Wejdź na fanimani.pl/pomoc