Mateusz

Mateusz urodził się 30 marca 2000 roku. Przy porodzie stwierdzono u niego niewydolność nerek, wodogłowie, rozszczep kręgosłupa wraz z paraliżem nóg.

Mateusz jest poddawany dializie. Wodogłowie oraz rozszczep kręgosłupa z paraliżem nóg powodują, że mój synek do końca swojego życia skazany jest na wózek inwalidzki.

Diagnoza w szpitalu brzmiała jak wyrok. Mimo tego nie poddałam się. Ciągle walczę o życie Mateusza.

Aby żyło mu się lepiej, mój syn potrzebuje ciągłej rehabilitacji i nadzoru lekarzy.
Wszystko wiąże się z dużymi kosztami. Niestety los nas nie oszczędza. Brak pieniążków sprawia, że mój synek cierpi, nie stać mnie na regularną rehabilitację.
W dodatku warunki w naszym domu powodują, że stan zdrowia Mateusza z dnia na dzień się pogarsza. Brak dostępu do bieżącej wody, szczególnie w okresie letnim, gdzie wody nie ma w ogóle zmuszają mnie do błagania o pomoc. Trzy razy w tygodniu syn jeździ do sióstr zakonnych by mógł się umyć.
Jestem samotną matką. Pracuję ciężko aby żyło mu się jak najlepiej. Większość pieniędzy przeznaczam na jego leczenie. Jednak to nie wystarcza. Modlę się do Boga i proszę o cud.
Proszę o to aby mimo choroby z jaką żyje mój synek i cierpienia z jakim zmaga się na co dzień cieszył się z każdego danego mu dnia. Z każdej wiosny, lata, jesieni i zimy.

Jako jego matka żyję dla niego. Nie wyobrażam sobie dnia, w którym mogłoby go zabraknąć.
Zwracam się do wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc finansową na leczenie rehabilitacyjne dla mojego Mateuszka.

Mama Bogusława

Strona www: https://fundacjaczerwoneserduszko.pl/nasi-podopieczni/mateusz-8cbd9e0c-0921-42e7-adab-db3bd2b23a24