Jakub Kuźniar

Z każdym dniem życie naszego syna staje się coraz większym wyzwaniem. Kubuś jest całkowicie zależny od nas we wszystkich czynnościach, nie mówi, nie chodzi. Wymaga stałej, całodobowej opieki. Urodził się jako wcześniak z zespołem wad wrodzonych: wadą serca, rozszczepem podniebienia, niedowidzeniem, a gdy miał 5 miesięcy pojawiła się padaczka lekooporna. Syn ma zaburzone funkcje gryzienia i żucia. Przez dwa lata był karmiony sondą. Obecnie wymaga miksowania wszystkich pokarmów. Niestety napady padaczki nie odpuszczają i często niweczą wypracowane dotychczas efekty. Dlatego wciąż szukamy rozwiązań, metod leczenia, które w jakimkolwiek stopniu ustabilizują stan synka.

Na dzień dzisiejszy kontakt z Kubą jest nadal ograniczony, ale regularna, codzienna rehabilitacja przynosi malutkie sukcesy o których marzyliśmy tak długo. W tej chwili największym naszym zmartwieniem jest postępującą, bardzo ciężką skolioza (80 stopni), która zagraża życiu i sprawia ogromny ból. Syn wkrótce będzie musiał przejść operację kręgosłupa i bioder, ale to tylko początek drogi. Potrzebujemy Waszej pomocy, by ulżyć Kubusiowi w cierpieniu. Musimy zapewnić mu gorset ortopedyczny, który choć trochę złagodzi ból, specjalistyczne łóżko z materacem, które da mu choć odrobinę komfortu oraz środki na niezbędne leki i rehabilitację.

Kubuś znosi wszystko z ogromną siłą, choć widać nieraz, że to go przerasta. Prosimy Was, z całego serca – pomóżcie nam. Pomóżcie nam zapewnić mu choć trochę komfortu i ulżyć w bólu. Każda, nawet najmniejsza wpłata, to dla nas ogromna pomoc i nadzieja. Bez Waszej dobroci nie damy rady przejść przez to wszystko.

Z głęboką wdzięcznością,
Rodzice Kuby

Zebrane środki przeznaczymy na: dalsze leczenie, rehabilitację, potrzebny sprzęt.

Strona www: http://www.nadziejadladzieci.pl/jakub-kuzniar