Mikołaj Oktaba

Nasz syn Mikołajek zachorował, gdy miał 19 miesięcy. Wtedy pojawiły się u niego pierwsze napady padaczkowe. Wprowadzano coraz to kolejne leki i żadne nie przynosiły oczekiwanego efektu. Wielokrotne, codzienne ataki zaskutkowały opóźnieniem rozwoju psychomotorycznego, pojawieniem się zaburzeń mowy oraz niepełnosprawnością intelektualną. Chłopczyk wkrótce ukończy 7 rok życia i wciąż nie znaleziono przyczyny choroby - nadal szukamy i nigdy nie poprzestaniemy.

Coraz częściej robimy to prywatnie, ponieważ lekarze w szpitalu rozkładają już ręce nad przypadkiem naszego syna. Mikołajek ma szansę w przyszłości osiągnąć samodzielność, ale do tego niezbędna będzie ciężka praca na terapiach, które dużo kosztują. Syn obecnie uczęszcza na zajęcia integracji sensorycznej, do logopedy, na terapię ręki, trening umiejętności społecznych, basen i do psychologa. Wkrótce rozpocznie terapię wspierającą koncentrację. Zgromadzone fundusze pójdą na wszystkie powyższe cele. Mama Mikołajka nie pracuje, ponieważ jest w ciągłym pogotowiu - choroba synka jest nieprzewidywalna. Żyjemy w ciągłym strachu, gdyż nigdy nie wiemy kiedy wystąpi kolejny napad… Prosimy Was o dołączenie się do naszych zmagań o piękne życie Mikołajka!

Dziękujemy za każdą złotówkę wsparcia.
Rodzice Mikołajka

Zebrane środki przeznaczymy na: Leczenie i rehabilitację.

Strona www: https://sercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/mikolaj-oktaba