1872 Franciszek Chudy

Nasz synek Franciszek urodził się w 31. tygodniu ciąży z wieloma wadami: rozszczepem kręgosłupa w odcinku lędźwiowo-krzyżowym, wodogłowiem, wadą serca (VDS, dekstropozycja aorty), rozszczepem podniebienia miękkiego i twardego, hipoplazją robaka móżdżku.

Nasz malutki synek spędził 5 miesięcy w szpitalu, gdzie każdego dnia dzielnie walczył o kolejny oddech. Przeszedł martwicze zapalenie jelit. Miał kilkanaście razy przetaczaną krew z powodu niedokrwistości.

Dziś Franek ma 2 latka. Przeszedł wszystkie potrzebne operacje i zabiegi.

Ma potwierdzony przez urologa pęcherz neurogenny, dlatego cewnikujemy go co 3 godziny.
Okulista stwierdził astygmatyzm, dlatego nosi okulary.
Nosi aparaty słuchowe, ponieważ ma niedosłuch.
Niestety po operacji podniebienia nadal nie je samodzielnie, dlatego karmiony jest pozajelitowo za pomocą PEG-a.
Ortopeda stwierdził podwichnięcie lewego biodra. Stópki Franka uciekają na boki przez to ,że jego mięśnie nie są zbyt mocne. Musimy zakupić specjalne ortezy przytrzymujące oraz sprzęt hakafo ... Aby w przyszłości mógł być pionizowany. Niestety koszt to kilka tysięcy złotych. Co znacznie przekracza nasze możliwości finansowe.

Dzięki intensywnej rehabilitacji kilka razy w tygodniu Franek siedzi samodzielnie oraz pełza.

Chcielibyśmy prosić o każdą pomoc dla naszego Franka. Koszty wizyt u lekarzy, dojazdy do różnych miast, leki, rehabilitacja i teraz jeszcze zaopatrzenie ortopedyczne (które będzie musiało być wymieniane raz na kilka miesięcy, przez to że synek rośnie) znacznie nas przerastają.

Dlatego bardzo prosimy o wpłacanie darowizn, które pomogą nam w dalszym ciągu pomagać naszemu synowi.

Wdzięczni rodzice Franka

Zebrane środki przeznaczymy na: Wielopoziomową rehabilitację

Strona www: https://sercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/franciszek-chudy