Można bez końca żartować z tego, że podczas kwarantanny wszyscy nic tylko myją okna, ćwiczą z Chodakowską i uczą się piec chleb z tutoriali na YouTube – ale prawda jest taka, że trudno o lepszy czas, by nadrobić zaległości. I te w sprzątaniu, i te w rozwoju osobistym.

Dziś, 23 kwietnia, jak co roku obchodzimy Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich – popularnie nazywany po prostu Dniem Książki. Ponieważ w FaniMani jesteśmy silną ekipą zapalonych czytelników i czytelniczek, przygotowaliśmy dla Was zestawienie naszych ostatnich lektur – może znajdziecie wśród nich takie, które umilą Wam dni w izolacji? Zapraszamy do czytania – i do książkowych zakupów z darowizną, oczywiście!

Dla ambitnych i zainteresowanych samorozwojem

Kwarantanna to nie powód, by złożyć gardę i przestać się rozwijać. Przeciwnie: teraz właśnie wychodzi na jaw, kto faktycznie tylko czekał na odpowiedni moment, by zająć się samorozwojem i rozwojem zawodowym, a kto tylko tak mówił! Dla tych pierwszych osób mamy kilka propozycji.

Marek, nasz product manager, gorąco poleca „Powerful. Jak zbudować kulturę wolności i odpowiedzialności” autorstwa Patty McCord, współtwórczyni Netflix Culture Deck:
Ciekawa pozycja dla tych, którym leży na sercu kultura organizacji, w której działają. Patty opisuje, w jaki sposób zmiana kultury organizacyjnej umożliwiła Netflixowi błyskawiczny rozwój i zmianę z wypożyczalni kaset do największego dzisiaj na świecie serwisu VOD.

Magda, copywriterka, ma dwie propozycje dla wszystkich psiarzy i psiar. Pierwsza to „Sygnały uspokajające” Turid Ruugas. Mówi o niej tak:
To książka o zachowaniach i społecznych relacjach psów. Pozwala odkryć język i mowę ciała, za pomocą której psy porozumiewają się ze sobą.

Druga sugestia Magdy to “Oczami psa” Aleksandry Horowitz:
Tę książkę polecił mi znajomy z psiej grupy na Facebooku. Książka w wyjątkowy sposób przybliża popularnonaukowe zagadnienia dotyczące psów. Dzięki niej naprawdę można zobaczyć świat oczami psa, poznając lepiej jego pochodzenie, anatomię i psychikę. Serdecznie polecam, bardzo przystępnie i ciekawie napisana!

Norbert, prezes zarządu Fani Mani, chętnie wraca do lektury, która jest bliska wielu sercom, czyli „Mini wykładów o maxi sprawach” Leszka Kołakowskiego:
Czasami wracam z tęsknotą do tej pozycji. Uwielbiałem słuchać profesora…

Norbert poleca również klasykę nad klasykami: „Księcia” Niccolo Machiavellego, do kupienia w księgarni wydawnictwa Znak (darowizna do 2,25%):
Podręcznik sprawowania i rozumienia władzy: nadzwyczaj aktualny!

Dla tych, co chcą dać się porwać fabule

Nie jesteś w nastroju na nowe umiejętności, zgłębianie tajników jaźni i zdobywanie kolejnych poziomów wtajemniczenia w sztukę życia? Zrozumiałe! W takim razie na pewno docenisz eskapistyczną lekturę z fabułą, która sprawi, że zapomnisz o fruwających na wietrze plastikowych rękawiczkach i policyjnych głośnikach nadających komunikaty o epidemii.

Norbert wybiera polską autorkę Elżbietę Cherezińską i jej barwną prozę historyczną – „Hardą”, opowiadającą o losach przebojowej Świętosławy, córki Mieszka I:
Nie byłem świadomy tej historii. Powstałby z tego niesamowity serial!

Marek sięga po prozę opowiadającą o czasach mniej odległych, ale równie wciągającą – Remigiusza Mroza i jego dylogię „Behawiorysta” i „Iluzjonista, dostępną np. w księgarni TaniaKsiążka.pl (darowizna 3%):
Beletrystyka, która nie pozwoli się zrelaksować, bo żeby poznać, co się wydarzyło, zaczniesz kolejny rozdział, mimo że wybiła już pierwsza w nocy!

Tomasz, nasz specjalista od IT, jest fanem science fiction i bardzo chciałby, żeby więcej osób sięgnęło po książki Andy’ego Weira, jednego z najwybitniejszych współczesnych twórców tego gatunku – zwłaszcza po głośnego Marsjanina oraz wydaną parę lat temu Artemis:
Przemycam tu dwie książki tego samego autora, ponieważ zadał on sobie trud zbadania, wyliczenia i realistycznego odwzorowania problemów i przeszkód, które stanęłyby na drodze do prawdziwej eksploracji kosmosu. Powiedzmy sobie szczerze: mało który autor książek sci-fi skupia się na poprowadzeniu fabuły w taki sposób, żeby jeden ze znanych astrofizyków, Neil deGrasse Tyson, nie mógł się za bardzo przyczepić do opisanych w tych książkach fizycznych parametrów rakiet, baz księżycowych czy… hodowli marsjańskich ziemniaków.

Nie przepadasz za science fiction? Żaden problem, zawsze możesz sięgnąć po propozycję Marka. To „Świat według Clarksona. Jeśli mógłbym dokończyć…” – napisana, oczywiście, przez legendarnego prezentera telewizyjnego, Jeremy’ego Clarksona:
Clarkson w kryzysie. Książka napisana po tym, jak z hukiem pożegnał się z Top Gear. Ta pozycja to dziennik Jeremy’ego z błyskotliwymi i bardzo w jego stylu komentarzami na temat wydarzeń w Wielkiej Brytanii oraz na świecie.

Jeszcze jedna beletrystyczna propozycja od Tomasza to „Born a Crime” Trevora Noah, amerykańskiego komika i prezentera popularnego programu The Daily Show na Comedy Central:
„Lekki” temat: apartheid w RPA w latach 80. Kto inny niż Trevor Noah potrafiłby jednocześnie zabawnie i prawdziwie przedstawić życie dziecka i młodego chłopaka z mieszanej rodziny, gdy samo jego istnienie było wtedy – dość dosłownie – przestępstwem? Niezwykła mieszanka śmiesznych anegdot oraz opisów ówczesnej rzeczywistości, którą ciężko sobie teraz wyobrazić i zaakceptować.

Dla tych, którzy znajdują pocieszenie w myśli, że zawsze może być gorzej

Nie jest lekko. Bywa wręcz źle. I jeśli jest coś, co może nas w tej chwili pocieszyć, to świadomość, że… przynajmniej nie jest jeszcze gorzej. Cóż lepszego niż książki, by sobie to uświadomić?

Marta, która zajmuje się u nas administracją, poleca wybitne książki Margaret Atwood, o której co roku mówi się, że jest jedną z najpewniejszych kandydatek do nagrody Nobla:

“Opowieść podręcznej” i „Testamenty” to książki wybitnej kanadyjskiej autorki, która za “Testamenty” w 2019 roku otrzymała nagrodę Bookera. Polecam te pozycje dla kobiet: ku przestrodze, żebyśmy walczyły o swoją niezależność i dbały o własną wartość.

Tomasz nie zawodzi, gdy chodzi o katastroficzną fantastykę naukową, i poleca „7EW” Neala Stephensona, którą kupisz m.in. w sklepie Tania Książka (darowizna 3%):

Globalna katastrofa zmusza ludzkość do zorganizowania w ekspresowym tempie ewakuacji swoich przedstawicieli na orbitę okołoziemską oraz przygotowanie planu odrodzenia ludzkiego gatunku w dalekiej przyszłości. Nie, nie chodzi tu o obecną sytuację epidemiologiczną: po prostu coś uderzyło w Księżyc i rozbiło go na kilka mniejszych fragmentów, które wkrótce zniszczą naszą planetę. Blisko 900-stronicowa (!) powieść, którą zacząłem, zupełnie przypadkowo, czytać akurat w tym samym czasie, w którym zaczęła się wielka walka z pandemią, i którą skończyłem, i to z zapartym tchem, w zaledwie tydzień.

A Wy jakie pozycje polecilibyście swoim znajomym z okazji Dnia Książki? Czy sięgniecie po któryś z tomów polecanych przez naszą ekipę? Czekamy na Wasze komentarze – i, jak zawsze, zachęcamy do robienia książkowych (i nie tylko!) zakupów poprzez FaniMani. Z wtyczką Przypominajkia i naszą Aplikacją Mobilną to łatwiejsze niż kiedykolwiek!