Aktualności / Działalność społeczna

Łatwo dostrzec, że w polskich organizacjach pozarządowych to kobiety stanowią większość. Z okazji Dnia Kobiet postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się temu zjawisku i zapytać organizacje zrzeszone wokół serwisu FaniMani.pl, co sprawia, że to głównie kobiety angażują się w działalność fundacji i stowarzyszeń.

Z danych Stowarzyszenia Klon-Jawor wynika, że kobiety stanowią niemal 60% osób zaangażowanych w przeciętną organizację pozarządową, a w niektórych przypadkach ich udział sięga nawet 75%. Najwięcej kobiet działa w fundacjach oraz stowarzyszeniach związanych z ochroną zdrowia i pomocą społeczną, podczas gdy w organizacjach sportowych ich liczba jest znacznie niższa. Co sprawia, że tak wiele kobiet decyduje się na aktywność społeczną? To pytanie skierowaliśmy do przedstawicielek organizacji pozarządowych.

Dobrosława Gogłoza, obecnie prezeska Fundacji Pomagam.pl oraz dyrektorka zarządzająca serwisu Pomagam.pl, a wcześniej założycielka i wieloletnia prezeska Stowarzyszenia Otwarte Klatki, wyjaśnia:
– Nie jest to sytuacja charakterystyczna wyłącznie dla polskich organizacji pozarządowych i do tej pory nie znalazłam dla tego dobrego wytłumaczenia. Najprostszą próbą wyjaśnienia takiej sytuacji jest stwierdzenie, że kobiety mogą charakteryzować się wyższym poziomem empatii, więc będzie to je motywowało do niesienia pomocy innym. Dużo bardziej istotne wydaje mi się zastanowienie, dlaczego przy tak dużej ilości kobiet zaangażowanych w działalność pozarządową, nawet w sektorze NGO mamy często do czynienia z niewystarczającym udziałem kobiet w strukturach zarządzających. Szklany sufit działa również w sektorze NGO – dodała.

Przewaga kobiet działających w organizacjach pozarządowych nie może być dziełem przypadku. Kobieca zdolność do empatii i ukierunkowania na potrzeby innych sprawia, że kobiety chętnie angażują się w działalność społeczną.


Dagmara Mastalerz, fundraiser w Fundacji Martel

Wiele kobiet angażuje się społecznie, ponieważ mają naturalną skłonność do troski o innych i chęć niesienia pomocy. W moim przypadku uwielbiam książki i to one od zawsze były moim sposobem na odkrywanie świata oraz dzielenie się emocjami. Praca w Fundacji Martel daje mi możliwość połączenia pasji do literatury z pomaganiem innym, szczególnie dzieciom. Często kobiety, podobnie jak ja, odnajdują w działalności społecznej sposób na realizowanie swoich wartości, tworząc przestrzeń do inspiracji, czy pozytywnych zmian, zarówno w swoim życiu, jak i w życiu innych. To daje ogromną satysfakcję i poczucie, że mamy wpływ na coś większego!  


Małgorzata Jeśko-Doręgowska, Opiekun Młodzieżowej Rady Miejskiej w Chodzieży

Myślę, że samo określenie „społecznie” jest ukierunkowane i bliższe kobietom, bo to deklaracja „zaspokojenia określonych potrzeb społecznych innym”. Zazwyczaj właśnie kobiety podejmują się takich zadań, inicjatyw, ponieważ z natury są bardziej wszechstronne, empatyczne, kreatywne i niezależnie od tematyki potrafią trafniej i szerzej przewidzieć temat i poszukać rozwiązań. Chcąc zaspokoić czyjeś potrzeby – musimy najpierw je zauważyć, poczuć, a potem działać. Nie zawsze wszystko się udaje w stu procentach, ale tutaj też chyba większą cierpliwością i determinacją cechują się kobiety. Kończą zadania. Ja angażuję się w działania różnych organizacji, a jednocześnie środowisk. Za każdym razem staram się dobierać inny, właściwy do potrzeb sposób relacji, bo inaczej będzie to wyglądało wśród seniorów, a inaczej wśród młodzieży. Relacje i ich pielęgnowanie u mężczyzn są zdecydowanie bardziej powierzchowne, co ogranicza angażowanie się. Kobiety dają zawsze z siebie 100%.  Jeśli wśród młodzieży – tu członków Młodzieżowej Rady Miejskiej „rzucę” hasło „Kto zaangażuje się w akcję zbierania kolorowych skarpetek z okazji 21 marca dla dzieci z Domu Dziecka?” – zgłosi się 7 dziewcząt i 1 chłopiec. One widzą to szerzej i pomocowo, on – dostrzegł w tym zadanie dla siebie, np. noszenie kartonów ze zbiórek. Bardzo to doceniam, bo taka pomoc też jest ważna, a szczególnie dostrzeganie chęci. I to doceniam. Mimo wszystko obserwuję, że w trzeciej już obecnie kadencji MRM wzrasta ilość kandydatek – kobiet, wypierając naturalnie mężczyzn. Pewnie jest to związane z tym, że śledzący nasze media – wiedzą już czym się zajmujemy i jedynie panowie – chcący konkretnie przedstawić swoje pomysły lub interesujący się samorządem zgłoszą się na kandydatów do MRM, reszta – to zazwyczaj dziewczęta. To one są zainteresowane bardziej tym, co dzieje się się w mieście i często są jednocześnie członkiniami innych organizacji. Chłopcy – wolą przede wszystkim opiniować, zgłaszać, ale razem uzupełniamy się doskonale i tak z kolei tworzymy zespół. Kobiety chyba też częściej się uśmiechają, a uśmiech ułatwia nam otwartość i serdeczność w relacjach społecznych.


Adriana Niedbała, Członkini Zarządu w Fundacji Edukacyjnej Ferajna

W Fundacji wierzymy, że każda kobieta ma w sobie ogromny potencjał do działania i wpływania na otaczający świat. Nasze zaangażowanie w działalność społeczną wynika z głębokiej potrzeby sprawczości, poczucia sensu oraz dążenia do realizacji konkretnych celów. Mamy wpływ, a to przekłada się na efektywność naszych działań i zaangażowanie zespołu.

Wspierając kobiety w powrocie na rynek pracy, tworzymy przestrzeń, w której mogą one odzyskać wiarę w swoje możliwości i skutecznie realizować swoje aspiracje. Dzięki temu nie tylko wzmacniają swoją pozycję zawodową, ale także odczuwają satysfakcję płynącą z efektywnego działania.

Nasza misja obejmuje również edukacyjne wsparcie dzieci i młodzieży na poziomie szkoły podstawowej oraz liceum. Poprzez inwestowanie w ich rozwój intelektualny i emocjonalny, przyczyniamy się do kształtowania świadomego i otwartego społeczeństwa. Widzimy w tym głęboki sens i cel, który motywuje nas do dalszego działania. W Ferajnie każda kobieta ma możliwość odkrywania swojej mocy, realizowania pasji i wspólnego tworzenia lepszej przyszłości dla siebie i innych.


Weronika Ładogórska z Fundacji Warta Goldena zapytana o to, dlaczego w polskich organizacjach pozarządowych działają głównie kobiety odpowiedziała:
– Gdy dołączyłam do zespołu Fundacji Warta Goldena, zadałam sobie to samo pytanie.
Fundacja to nie konkretne miejsce, a przede wszystkim ludzie, którzy pracują zdalnie na terenie całego kraju. Nie znając jeszcze wszystkich pracowników, zauważyłam od razu, że wokół mnie są same kobiety. Pracujemy w pełni kobiecym zespole, zaczynając od Pani Prezes, kończąc na wolontariuszkach.
Oczywiście wokół Fundacji pojawiają się mężczyźni – panowie pomagają nam w takich sprawach jak tworzenie strony internetowej, corocznego kalendarza czy też  przy organizacji wydarzeń plenerowych.
Jednak jeśli chodzi o działanie stałe i wewnątrz Fundacji, pracujemy w zespole składającym się wyłącznie z kobiet. Większość z nas poza Fundacją ma swoją pracę zawodową. Jesteśmy, aktywne na różnych stanowiskach,w firmach o różnych profilach działaniach. Łączy nas jedna wspólna cecha – chęć bezinteresownej pomocy potrzebującym, w naszym wypadku potrzebującym psom. Wszystkie pracujemy jako wolontariuszki, a żadna z nas nie czerpie korzyści finansowych.

Dlaczego działają głównie kobiety?

– Jestem pewna, że wynika to z kobiecej empatii i większej wrażliwości. Uważam również, że pracujące kobiety zawsze były bardziej wszechstronne, niż pracujący mężczyźni. To, że  pracujemy, studiujemy, zajmujemy się domem i rodziną oraz pomagamy charytatywnie w Fundacji wynika z wielu czynników. To nie tylko kwestie kulturowe, ale przede wszystkim wspaniałe charaktery, osobowości. Większość naszych wolontariuszek robi po kilkanaście rzeczy na raz i sprawia im to ogromną satysfakcję. Ciężko mi jest wyobrazić sobie mężczyznę, który po powrocie z pracy jednocześnie gotuje obiad i załatwia sprawy
fundacyjne, biegnie na spacer z psem, a wieczorem jeszcze idzie na basen żeby zrobić coś „dla siebie”. To oczywiście nic złego – po prostu jesteśmy inni. Myślę, że wszystko jest kwestią dobrej organizacji czasu, podzielności uwagi i przede wszystkim świadomego wybierania priorytetów w życiu. Jestem przekonana, że wielu Panów nie zdaje sobie sprawy z takiej możliwości pomocy potrzebującym. Może myślą trochę bardziej konkretnie, bardziej zero-jedynkowo – ktoś potrzebuje pomocy – “zrobię przelew albo wezmę udział w jednej z akcji” nie myślą zaś, żeby spróbować swoich sił, właśnie jako wolontariusz. Szkoda, bo  w codziennym działaniu fundacji przydałoby się męskie spojrzenie.
Umiejętność łączenia wielu ról i zadań na pewno pomaga kobietom w angażowaniu się w działalność społeczną. Działalność w organizacjach pozarządowych to też okazja do zdobycia bezcennych doświadczeń w roli organizatorki, koordynatorki czy promotorki. różnego rodzaju akcji.

Barbara Wojtaszek z Fundacji Szczęśliwi bez Cukru, w której 95% stanowią kobiety potwierdza, że:
– W polskich NGOsach działają głównie kobiety, bo my uwielbiamy pomagać i troszczyć się o innych.

Męski punkt widzenia przedstawił Mateusz Mostowski z Fundacji Mam Marzenie:
– Mężczyźni nie mają tyle odwagi jak kobiety. Myślą bardziej o własnej rodzinie lub samym sobie. Silna i mądra kobieta rozumie inne osoby, chce im pomóc, a równocześnie dba o swoją rodzinę i samą siebie. To prawda, że o wiele więcej kobiet działa w organizacjach pozarządowych niż mężczyzn. To im zawdzięczamy dzisiejszy charakter i dobrą opinię stowarzyszeń czy fundacji w naszym kraju. To kobiety wprowadziły nas w ten świat dobroci i empatii. Bardzo Wam za to dziękujemy, że pozwalacie nam wejść w ten świat, wprowadzacie nas w ten temat i uczycie nas jak pomagać oraz działać dla innych bezinteresownie.

Czego życzą sobie kobiety działające w organizacjach pozarządowych z okazji Dnia Kobiet?

Dobrosława Gogłoza zapytana o swoje marzenia z okazji Dnia Kobiet odpowiedziała:
– Mam wiele marzeń i życzeń związanych z misją działania mojej organizacji (działamy na rzecz zwierząt hodowlanych), jednak okolicznościowo w tym dniu zażyczyłabym sobie, żeby więcej organizacji w Polsce i na świecie mocno i uczciwie przyjrzało się swoim strukturom i procesom, żeby upewnić się, że płeć nie jest barierą w awansie na stanowiska przywódcze i uzyskaniu większego poziomu decyzyjności. Dyskryminacja może zachodzić również wtedy, kiedy nie jest celowa i złośliwa, więc warto poszerzać swoją wiedzę na temat tego jak tworzyć miejsca pracy i struktury, które faktycznie dają wszystkim równe szanse, a nie tylko złudzenie równych szans.

Weronika Ładogórska z Fundacji Warta Goldena swoje marzenia na Dzień Kobiet określiła w ten sposób:
-Na co dzień pracuję w dwóch zupełnie różniących się od siebie środowiskach – mocno zmaskulinizowanej branży, jaką jest przemysł stoczniowy oraz w Fundacji, która wręcz przeciwnie, jest wysoce zdominowana przez kobiety. Moim życzeniem jest, aby miejsca pracy były bardziej zróżnicowane – nienastawione na konkretną płeć. Taki świat byłby po prostu ciekawszy, a obie strony zawsze będą uczyły się od siebie. Trzeba dać sobie szansę i nie oceniać od razu, że do jakiejś dziedziny lepiej będzie nadawała się konkretna płeć. Każdy z nas jest inny i choć o tym wiemy, zamykamy sobie drogę przed wieloma możliwościami. Trzeba próbować i namawiać osoby z naszego otoczenia. Dopóki nie spróbujesz, nie dowiesz się. Słowa “warto pomagać” nabierają innego wymiaru, jeśli doświadczymy tego osobiście. Zachęcam Wszystkich, niezależnie od wyobrażeń na temat pracy i pomocy w naszej Fundacji, do pierwszego kontaktu

Również w kobiecych marzeniach przejawia się empatia i nastawienie na wspólne dobro. Nasze rozmówczynie podkreśliły, że zależy im na równych szansach kobiet i mężczyzn a także na przezwyciężaniu ograniczających stereotypów.

Barbara Wojtaszek z Fundacji Szczęśliwi bez Cukru zdradziła nam też swoje marzenie z okazji Dnia Kobiet:
– Moje marzenie na Dzień Kobiet jest takie, żebyśmy – kobiety znalazły czas dla siebie i najpierw zajęły się sobą, swoim zdrowiem i dobrym samopoczuciem, a to spowoduje, że lepiej zajmiemy się naszymi bliskimi i osobami wokół nas:)

Czego Mateusz Mostowski z Fundacji Mam Marzenie życzy kobietom z okazji ich święta?
Miłości – ze strony osób najbliższych oraz podopiecznych organizacji.
Siły – do działania i przezwyciężania stereotypów.
Samorealizacji – w tym czego najbardziej potrzebuje każda z Pań, dla każdej z Was jest inna dziedzina, w której czujecie się silne, pewne i doskonalcie je.
Spełnienia – zawodowego, osobistego, rodzicielskiego i tego związanego z wolontariatem. Aby każdego dnia, gdy pójdziesz spać mogła powiedzieć: Dziś zrobiłam super akcje charytatywną, Dziś moje dziecko było zadowolone, bo spędziłam z nim całe popołudnie.
Determinacji – z nią jest łatwiej w życiu pokonywać kolejne wyzwania.
Zdrowia – to ono daje nam możliwość robienia rzeczy niezwykłych dla innych.
Innowacyjnych rozwiązań, które tchną w Waszą organizację nowy pomysł, który osiągnie pożądany efekt.
Energii do działania, która zaraża inne osoby oraz dodaje im siły i motywacji.

A my z okazji Dnia Kobiet wszystkim paniom życzymy spełnienia ich marzeń, siły, uśmiechu i wytrwałości w działaniu.

Dane pochodzą z badania Stowarzyszenia Klon/Jawor „Kondycja sektora organizacji pozarządowych w Polsce 2015”.





FaniMani pomaga organizacjom społecznym zbierać pieniądze. Więcej »



Zobacz również